- Ja nic nie zrobię, ale ty tak. – Powiedziała uśmiechając
się.
Razem z Ruggero
popatrzyliście na nią pytająco.
- Oj, ale wy ciemni. – Westchnęła. – Za Abrahamem wzdychają
wszystkie dziewczyny….
- Prawie! – Wtrącił Ruggero. – Ty nie. – Uśmiechnął się do
Marty.
Odpowiedziała mu
uśmiechem i dokończyła.
- Więc będziemy podchodzić do dziewczyn z parku i mówić coś w
stylu ,, patrz Abraham Mateo”, a ta która nie zareaguje będzie tą której
szukamy. – Wyjaśniła.
- A ja co mam robić. – Zapytałeś głupio.
Marta przewróciła
oczami.
- Jej, przecież ty wiesz jak Ona wygląda po prosu będziesz
się rozglądał i tyle. – Wyjaśnił ci Ruggero.
- Marta jesteś genialna. – Podbiegłeś i uściskałeś ją.
Ruggero chrząknął i
wypuściłeś Martę z uścisku.
- Sorry. – Powiedziałeś do Ruggero.
Chociaż byliście
najlepszymi przyjaciółmi i tak Ruggero nie lubił ja przytulałeś jego dziewczynę
(był po prostu zazdrosny).
Marta spojrzała
tylko na Ruggero i wybuchła śmiechem.
- Ok. To z kąt zaczynamy szukać? – Zapytał, zmieniając temat
Ruggero.
- Może Marta pójdziesz poszukać w nowej części parku. –
Zwróciłeś się do niej, a ona pokiwała głową. Potem zwróciłeś się do Ruggero. –
Ty Ruggero może pójdziesz poszukasz koło drugiego wyjścia? – Zapytałeś.
- Ok. Tylko gdzie to jest?
- Wiesz gdzie jest główna brama? – Zapytała go nagle Marta.
- Tak.
- To drugiej wyjście jest dokładnie po drugiej stronie. –
Wyjaśniła mu Marta.
- Czyli na drogim końcu głównej alei? – Zapytał dla pewności.
- Tak! – Powiedziałeś.
- OK. Spoko. – Powiedział i wizą swoją dziewczynę za rękę. –
Chodź i tak idziemy na początku w tym samym kierunku. – Uśmiechnął się do niej.
Marta pocałował go
w policzek i zwróciła się do ciebie.
- A ty gdzie poszukasz?
- Tutaj. – Odpowiedziałeś i poszli.
*********************
Szukałeś wszędzie,
niestety nigdzie Jej nie znalazłeś.
- Może Ruggero i Marta będą mieli więcej szczęścia. –
Powiedziałeś pocieszając sam siebie.
Twój telefon
zadrżał, więc go wyjąłeś. Okazało się, że dostałeś SMS-a od Ruggero.
- Hej sorry, ale ani
ja, ani Marta Jej nie znaleźliśmy. Przykro mi stary.
Westchnąłeś i odpisałeś.
- Spoko wiem, że się
staraliście jeszcze raz wam dziękuję.
Już po chwili
dostałeś odpowiedź, tyle że z telefonu Marty.
- Hej Ruggero padła
komórka, więc nie mógł odpisać. I spoko, w końcu jesteśmy przyjaciółmi, a
przyjaciele sobie pomagają.
Już miałeś zamiar odpisać, gdy przyszła kolejna wiadomość od
Marty.
- My już wracamy do
domu.
- Jeszcze raz dzięki i
pa!
Już po paru sekundach była odpowiedź.
- Proszę i pa!
Jeszcze raz westchnąłeś i postanowiłeś wrócić do domu.
*********************
Wchodziłeś właśnie
na swoją ulicę gdy usłyszałeś piski jakiejś dziewczyny.
- No nie, kolejna świrnięta fanka. – Szepnąłeś i odwróciłeś się.
Odetchnąłeś, bo dziewczyna
nie piszczała, dlatego że zobaczyła ciebie, tylko dlatego że jakiś samochód ochlapał
ją wodą z kałuży.
- Co za wredni ludzie. – Stwierdziłeś i przyjrzałeś się
bliżej dziewczynie. – To Ona.. – Szepnąłeś do siebie szczęśliwy i podbiegłeś do
Niej.
______________________________________________________________________________
Hej mam nadzieję, że się wam spodoba i tak jak obiecałam kolejną część dodam jeszcze dziś prawdo podobnie wieczorem ;)
Masz talent!!!! /AgusiaGrande
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń