26 lipca 2014

Cz.I - Odwróciła się i już chciała odejść, ale coś ci mówiło, że nie możesz jej na to pozwolić....



      Wszystko idzie świetnie, masz tylko szesnaście lat, a  jesteś sławny już nie tylko w Hiszpanii, ale na całym świecie. Żyć nie umierać.
    Jednak masz problem, a mianowicie problem z dziewczynami. Niby wszystkie ,,kochają Cię”, ale jak zaczynasz rozmawiać z dziewczyną, to Ona mdleje lub nie można się z nią dogadać.  Natomiast wszystkie sławne dziewczyny są strasznie wredne i nie chciałeś się z nimi zadawać.
*********************
    Dziś jak co dzień ukrywałeś się przed ,,światem” w starej części parku (nikt tam już nie przychodził, więc miałeś tam spokój). Nikt nie znał twojej kryjówki, no może z wyjątkiem twojego najlepszego przyjaciela Ruggero. On wiedział o tobie wszystko..
- Hej Abraham! – Krzyknął Ruggero.
- Cześć! – Kiwnąłeś mu głową.
    Ruggero podszedł i przybiliście specjalną piątkę.
- Znowu się ukrywasz? – Zapytał.
-Ta…
    Zrezygnowany usiadłeś na trawie, a Ruggero zrobił to samo.
- Jeszcze znajdziesz dziewczynę. – Poklepał cie po ramieniu. – Ja znalazłem. – Uśmiechnął się znacząco.
- Ale JA to nie TY – Podkreśliłeś.
- Też jestem znany pamiętasz? Śpiewamy czasami razem! – Przewróciłeś oczami. – Dobra teraz to mnie obraziłeś. – Powiedział niby to obrażony Ruggero.
- Przecież nic nie powiedziałem. – Wypierałeś się.
- Ale pomyślałeś. – Dalej udawał obrażonego.
- Strzelasz focha? – Zapytałaś.
- Tak! – Ruggero nie wytrzymał i roześmiał się.
- Żartowniś. – Dałeś mu sójkę w bok i też się roześmiałeś.
- Widzisz. – Powiedział nagle.
- Co? – Przestałeś się śmiać i spojrzałeś na przyjaciela.
- Zapomniałeś o problemach! I to dzięki mnie! – Powiedział dumnie.
- Ta.. dzięki, że mi przypomniałeś. – Spochmurniałeś.
    Przez te pięć minut, naprawdę nie myślałeś o swoich problemach.
- Spoko. – Wyszczerzył się.
    Walnąłeś go lekko w ramię.
- A to za co? – Zapytał zdziwiony udając, że go boli.
- Za chęć do życia. – Teraz ty wyszczerzyłeś się do niego.
    Zadzwonił telefon Ruggera, więc chłopak odebrał.
-  Aha..- Przez chwilę słuchał kogoś. – Ok., zaraz będę Marta. – Rozłączył się. – Słuchaj Abraham, muszę iść bo….
- Tak, tak.. Martusia cie wzywa. – Zaśmiałeś się.
    Ruggero był strasznym pantoflarzem, wystarczyło jedno słowo Marty, a on już to spełniał. Na szczęście Marta tego nie wykorzystywałam. To po prostu uczciwa dziewczyna.
    Ruggero przewrócił oczami i poszedł.
*********************
   Siedziałeś tam jeszcze około godziny, ale nie mogłeś tam siedzieć wiecznie, niestety musiałeś wracać. Wstałeś i otrzepałeś się z trawy.
- Przepraszam. – Podskoczyłeś i odwróciłeś się.
    Przed tobą stała jakaś dziewczyna (bardzo ładna dziewczyna – Brunetka z włosami do ramion; miała brązowe oczy takie jak ty) – No nie! – Pomyślałeś, byłeś pewien, że zaraz zacznie piszczeć, czy coś w tym stylu.
    Lecz zaskoczyła cię…
- Przepraszam nie chciałam Cię wystraszyć. – Powiedziała, ty trochę zaskoczony przyjrzałeś się jej badawczo.
    Ona zachowuje się normalnie! – Pomyślałeś i uśmiechnąłeś się do niej.
Zrobiła krok do tyłu, mimo to zapytała. - Znasz dobrze ten park? – Zapytała nieśmiało.
- Tak. – Odpowiedziałeś tylko i przestałeś się uśmiechać, bo zauważyłeś, że jakby boi się ciebie.
- A wiesz może którędy trzeba iść by dojść do głównej alejki? – Zapytała, jeszcze bardziej nieśmiało, niż wcześniej.
- Tak.  Trzeba iść tamtędy. – Wskazałeś palcem na ścieżkę z malutkich kamieni. – A jak ta droga się skończy skręcasz w prawo.
- Aha dziękuję. – Odwróciła się i już chciała odejść, ale coś ci mówiło, że nie możesz jej na to pozwolić.
- Zaczekaj! – Zawołałeś.
    Dziewczyna ustała i odwróciła się.
- Nie znasz mnie? – Zapytałeś.
    Dziewczyna nic nie dopowiedziała.
    Twój telefon zapiszczał, więc odwróciłeś się by go podnieść (z ziemi). Okazało się, że dostałeś SMS-a od mamy:
- Wracaj do domu.
   Więc odpisałeś:
- OK.
    Gdy odwróciłeś się w kierunku dziewczyny. Jej już nie było…

__________________________________________________________________________________
    Hej kolejną część dodam dopiero jutro.

1 komentarz:

Dziękuję za wasze komentarze ;)