25 sierpnia 2015

Początek - dedyk dla Dolor

Hej!
   O to wyczekiwany imagin z dedykacją dla Dolor. ;) Tak jak prosiłaś główna bohaterka to Angel ;) Mam nadzieje, że było wart czekać ;) Wiem trochę krótki, ale musiałam zakończyć w tym miejscu ;)
                                                                          Pozdrawiam :*
                                                                                    i
                                                                    MIŁEGO CZYTANIA
                                                          ______________________________

    On to wielka gwiazda. Zanana w całej Hiszpanii. Wszystkie dziewczyny na jego widok piszczą. Jest idolem nie jednej osoby. Jego kariera muzyka i aktorska, rośnie z dnia, na dzień.Ma naprawdę wilki talent. Mimo wszystko pozostaje sobą. Tak zwada sodówka nie uderzyła mu do głowy. Dalej jest tym samym chłopakiem, co przed osiągnięciem sukcesu. No morze tylko jest trochę starszym.Jest ,,wielki" nie boi się walczyć, o to co kocha. A kocha dwie rzeczy. Pierwsza rzecz, to muzyka, a druga… To właściwie nie rzecz. Tylko osoba. Najważniejsza osoba w jego życiu. Zaraz po rodzicach oczywiście. Jest jago dziewczyna Angel.
    Ona natomiast jest zwykłą szesnastoletnią dziewczyną. Bardo dojrzałą jak na swój wiek. Ma naprawdę dobre serce. Chodź ma wielki talent, nikt o tym nie wie, nawet On. Jest zbyt nieśmiała by go pokazać. Nie docenia siebie…Dla wszystkich jest tylko zwykłą, nudną dziewczyną, wielkiego piosenkarza.  Jednak jej chłopak widzi w niej więcej niż inni. Dla Niego jest tą jedyną. Ona bardzo Go kocha.  Nie widzi świata poza Nim. Abraham sprawił, że na nowo odżyła po nieudanym związku.
     Ich spotkanie było przypadkowe. Chodź Oni sami twierdzą, że to przeznaczenie ich połączyło… Pokochali się od pierwszego wejrzenia. Ktoś mógłby stwierdzić, że to bajka. On spotyka, Ją i żyją długo i szczęśliwie… Niestety ich miłość jest bardzo trudna.
     Matka Abrahama, nie toleruje tej miłości. Dla Niej, Angel jest nieodpowiednią kandydatką dla jej syna. Twierdzi, że ten związek nie ma przyszłości. Wiele razy próbowała przekonać Abrahama, by tan zerwał z dziewczyną. Na próżno.. Abraham za każdym razem obrażał się i wychodził z domu. Ale Suzana się nie poddaje. Za wszelką cenę chce  rozdzielić zakochanych, nie zważając na uczucia syna.
     Jedynie ojciec wspiera syna. Twierdzi, że Abraham ma prawo sam wybierać z kim chce być. Antonio wspiera syna i wciąż próbuje przekonać żonę, żeby dała sobie spokój.
     Wszystko układało się w miarę dobrze. Suzana przestała wtrącać się do Ich związku. Angel mogła spokojnie przychodzić do Abrahama. Nie musiała już wysłuchiwać, nieprzyjemnymi komentarzami i uwagami ze strony Jego matki. Zakochani sądzili, że w końcu będą mogli spokojnie ze sobą być. Niestety to była tylko cisza przed burzą.. Prawdziwe piekło miało się dopiero zacząć…
     Po wyjeździe Antonia, Suzana zaczęła wdrażać swój niecny plan w życie… Potajemnie dzwoniąc do Sofii.
     Sofia to córka, najlepszej przyjaciółki Suzany. Miła i sympatyczna dziewczyna. Pochodziła z bogatej rodziny… Dobra uczennica.. Rówieśnica Abrahama.. Idealna kandydatka na jego
dziewczynę. Według Suzany, Sofii zaczęłaby spotykać się z Abrahamem, gdyby nagle nie pojawiła się Angela.
- Tak słucham. – Odezwał się głos w słuchawce.
- Witej skarbie. – Suzana przywitała się.
- Dzień dobry.
- Mam do ciebie sprawę.
- Do mnie? – Dziewczyna zdziwiła się.
- Tak. Musisz mi pomóc rozdzielić  Abrahama i Angel. – Powiedziała szybko, sprawdzając czy nikt jej nie podsłuchuje.
- Ależ proszę pani ja nie mogę tego zrobić! To.. to jest złe!
- Przecież wiem, że zależy ci na Abrahamie. – Naciskała.
- No tak, ale…
- Jak pozbędziemy się tej małpy, to ty zajmiesz jej miejsce. – Przerwała Jej.
- Nie ja nie mogę tego zrobić!

7 komentarzy:

  1. Wrócę wieczorem! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jestem! ^^ Co prawda nie jest wieczór 26 sierpnia... Ale wróciłam! <3
      Cóż mogę powiedzieć? Bardzo pozytywnie zaskoczyłaś mnie tym imaginem! *.*
      Świetny pomysł... Angel kocha Abrahama, Abraham kocha Angel, ale matka nie akceptuje ich związku... Nie lubię tej baby! Niech lepiej zajmie się swoim życiem, a nie wymyślaniem chorych planów rozdzielenia Abriego i jego dziewczyny... <3
      Czemu jeszcze nie ma następnej części?! Jestem niecierpliwa... Czekam na nią i czekam! :3
      Mam nadzieję, że skoro już skomentowałam, to teraz dodasz kolejną część w mgnieniu oka! :*
      Kocham, kocham, kocham, kocham, kocham, kocham! :3
      Czekam z niecierpliwością! Pozdrawiam i życzę weny! ^^
      http://destronado-am.blogspot.com/

      Usuń
    2. Dziękuję ;) i przykro mi, że musisz czekać, :( niestety wena postanowiła wyjechać na wakacje :( i nic nie mogę napisać XD niby mam pomysł, a nie umiem tego ubrać w zdania :( Stwierdziłam, że byle czego nie będę publikować więc... Nie wiem, dyiś postaram się coś napisać ;)

      Usuń
  2. Cudo *_*
    Awww :3
    Już na wstępie nie lubię tej mamy.
    Ale czarny charakter musi być ;D
    Genialnie się zaczyna.
    Niestety mama zabiera mi telefon w tygodniu jak będzie szkoła, ale jest jeszcze komputer prawda? :D
    Więc na pewno jak coś będzie to dam ci komentarz w sobotę lub jak mam będzie w pracy ;D
    Nie mogę przegapić niczego ;3!
    Uwielbiam tego bloga i już ;D
    Życzę Abu wena już wróciła z wakacji bo jest tu bardzo potrzebna :D!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :D Jasne że musi!
      Szkoda że nie będziesz miała telefonu :( Ale dobrze że masz komputer :) Pocieszę Cię w okresie szkolnym zapewnię będę dodawać talko w weekendy :(
      Nom... Bez niej mnie nie ma :( I nie wiem czy dziś coś dodam bo jest już późno a jutro muszę wcześnie wstać :(

      Usuń
    2. Proszę ;)))))
      No szkoda, szkoda.
      Będę się starać lepiej uczyć to pewnie odda wcześniej xD (oby)
      Żeby wene odzyskać polecam albo wyjść na dwór, posłuchać muzyki albo poczytać inne blogi. Może coś wpadnie i ładnie się inaczej skleić da :D!
      Na mnie działa muzyka więc ;D
      I tak nie mogę się doczekać następnej części, pewnie Dolor też :D
      Miłego wieczorku/nocy :D

      Usuń
    3. Dziękuję ;* Wczoraj nie zdążyłam niestety niczego napisać :( ale dziś postaram się coś dodać!

      Usuń

Dziękuję za wasze komentarze ;)