10 listopada 2015

,,Niespodzianka!" - imagin dla Venney

   Hej! W końcu znalazłam czas by móc coś napisać XD Mam nadzieję, że Wam spodoba ta część ;)

Zapraszam do zakładki: konkurs!
Miłego czytania
i
miłych snów :*
______________________________________________

     *Abraham*

- O nie znowu  się zaczyna…- przerwał mi Bob – Ile razy to już słyszałem co?
- Wiem mnóstwo… Ale teraz to już tak naprawdę! – próbowałem  bo przekonać.
   Bob pokręcił głową.
-Jak ty się naprawdę zakochałeś to, ja jestem królowa Elżbieta! – zaśmiał się.
- Nie chcesz to nie wierz! – wstałem od stołu zbulwersowany – Ale psa i tak masz mi załatwić! – zażądałem.
- Mówiłem ci gadaj z siostrą!
- Ah… Na ciebie to nie można liczyć! – wrzasnąłem.
- Dobra nie wściekaj się tak.. Ochłoń trochę.
- Sam mnie do tego doprowadziłeś. – wskazałem na niego palcem.
- Dobra sorry, nie wiedziałem, że cię to tak zreferuje.. Jak tak bardzo chcesz to ci załatwię tego psa. – uspokoił mnie.
    Usiadłem powrotem na krześle.
- Mów dalej… - zachęciłem go.

       *Róża*

- Zamknij oczy. – poprosił Luis gdy zaparkował.
- Po co?
- Ufasz mi?
- Jasne, że tak. – uśmiechnęłam się do niego i zamknęłam oczy.
    Usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi, a parę minut później poczułam jak łapie mnie za rękę.
- Teraz pomalutku wysiądź..
   Tak jak kazał ostrożnie wysiadłam, oczywiście przy pomocy Luisa. Szłam przed siebie, wciąż z zamkniętymi oczami. Luis ostrożnie prowadził mnie przez jakąś drużkę… Chyba.. Tak mi się przynajmniej wydaję, bo pod butami słyszę małe kamienie.
- Uważaj na stopień. – ostrzegł.
- Ok.
   Pomału weszłam na stopień, podeszliśmy jeszcze parę metrów.
- Luis..
- Tak?
- Daleko jeszcze?
   Wiem, że Luis nie pozwoli bym się wywróciła, jednak odczuwam dyskomfort. To, że nie wiedzę dokąd idę.. Czuję niepewność i wrażenie, że zaraz w coś walnę..
- Nie.. – wyszeptał – Pamiętasz, jak narzekałaś, że twoje urodziny to taka nudne spotkania?
- Tak. – odpowiedziałam niepewnie.
- Możesz otworzyć oczy.
    Pomału otworzyłam oczy, to co zobaczyłam było niesamowite.
- Niespodzianka! – krzyknęła chórem zebrana grupka ludzi.
- Och Luis… To.. – zatkało mnie – Nie wiem co powiedzieć.
- Najlepiej ,,dziękuję” – podsunął.
- Dziękuję! – krzyknęłam radośnie i pocałowałam go w policzek.
     Kochany Luis! Urządził prawdziwą imprezę!  Nie taką sztuczną, że tylko herbatka, ciasteczka i muzyka klasyczna, do której nawet poruszać się nie da! Nie! To była prawdziwa impreza urodzinowa! Z balonami, tortem i muzyką! Do której da się tańczyć!
- Nie ma za co. – odpowiedział z uśmiechem i przytulił mnie.
- Myślałam, że moje urodziny odbędą się za dwa tygodnie..
- No tak, ale wziąłem sobie twoje słowa do serca no i.. – wskazał rękoma na imprezę – Poza tym to był taki spontan.. Dlatego zadzwoniłem w ostatniej chwili.
   Spojrzałam na niego pytająco.
- Niespodzianka córeczko! – krzyknęli chórem rodzice.
- Dlatego to był spontan. – wtrącił Luis.
- Aha.. – szepnęłam pod nosem. – Mamuś, tatuś co wy tu robicie? Przecież nie mogliście przyjechać wcześniej?
- No tak, ale wypadło mi mare spotkań i z części się zwolniłam no i jestem! – mama uściskała mnie.
- Tak, a ja wziąłem przykład z mamusi i też się urwałem. – tata uśmiechnął się do mamy.
- O jak ja was kocham! – krzyknęłam i przytuliłam ich.
- O była bym zapomniała! – krzyknęła nagle mama i wyrwała się z uścisku.
- O czym? – zdziwiłam się.
- O tym. – mama wyjęła z torebki małe pudełeczko i wręczyła mi. – Sto lat! To ode mnie i od taty.
- Dziękuję. Później otworzę,  a na razie.. – chwyciłam Luisa za rękę – bawmy się!
   Odłożyłam paczuszkę na stoliczek i zaczęliśmy tańczyć.

         *Abraham*

- Obiecuję, że twojemu psu nic się nie stanie. – zapewniłem ją.
- No nie wiem. – siostra Bena wzięła suczkę na ręce.
- Siostra.. No nie bądź taka. – prosił Ben.
- Sara. – spojrzałem jej w oczy – Przysięgam ci na moją karierę, że nie dopuszczę aby Kornelinie stała się krzywdę.
- No, nie wiem..
- Proszę.. – zamrugałem powiekami.
- No dobrze, ale masz jej pilnować. - dziewczynka podała mi psa – Tylko ostrożnie.
- Dobrze. – uśmiechnąłem się do niej.
- Dzięki siostra. – Ben poczochrał ją po głowie.
    Wychodząc z ich domu usłyszałem, jak Sara  gniewnie warczy na brata.
- Dalej nie rozumiem po co ci ten piec.. – zapytał Ben gdy byliśmy już u mnie w domu.
 - Dziewczyna, którą spotkałem ma psa… A że nie zdążyłem dowiedzieć się jak ma na imię, nie wiem jak mam ją znaleźć. Pomyślałem więc, że spotkam ją w parku. Tyle, że on jest dla psów…
- Aha.. Więc to, po to ci ona. – pogłaskał suczkę -  Zaraz, czyli podsumowując wiesz o tej dziewczynie tylko tyle, że ma psa?
- No.. Tak. – przeczesałem włosy palcami.
   Ben prychną.
- Oj wiem to szalone.. Jednak w taj dziewczynie..
- Tak, tak, jest coś niezwykłego. – przerwał mi i zaczął się śmieć.
   Spojrzałem na niego gniewnie.

        *Róża*

   Luis zadbał o wszystko, impreza jest prze bajeczna.. Te kolorowe światła i otoczenie pięknej przyrody.. Nawet nie przeszkadza mi, że połowa gości to  fałszywi przyjaciele, którzy przez całą imprezę tylko stoją i szepczą… Nawet mnie nie obchodzi co teraz myślą.. Mam ich gdzieś! Ważne, że są tu rodzice i Luis!
- Wiesz, wszyscy dziś obdarowują cię prezentami.. Tylko ode mnie nic nie dostałaś…
- Przecież ty zorganizowałeś to wszystko. – wzięłam go za rękę – Nie mogłam marzyć o lepszym prezencie. – wyszczerzyłam się do niego.
- Miło mi to słyszeć. Jednak mam dla ciebie coś jeszcze.
   Spojrzałam na niego.
- Jeszcze jedna niespodzianka?
- No.. powiedzmy. – mrugnął do mnie.
   Luis zaczął grzebać w kieszeni i po chwili wyją pendriv owinięty wstążką.
- To dla ciebie.
- Dzię..kiję.. – wymamrotałam.
   Luis się zaśmiał.
- Prezentem nie jest pendrive tylko to co na nim. – poinformował mnie.
- W takim razie jak tylko wrócę do domu, obejrzę jego zawartość . – zapewniłam go. – Ooo.. Moja ulubiona piosenka! Zatańczmy! – chwyciłam go za rękę i ruszyliśmy w kierunku parkietu.

6 komentarzy:

  1. Świetne, kiedy next.
    funclub-amateo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Po prostu genialne czekam na następny imagin :) cudowne po prostu misia kocham mocno dużo weny życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. Super super super!!!!!!!11 :) kiedy next ??????/ oby jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zapraszam do czytania , na razie jedna część , ale będą następne
    https://www.wattpad.com/myworks/54254535-nowy-pocz%C4%85tek

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne <3
    Genialne <3
    Czekam na kolejne <33

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wasze komentarze ;)