Gdy wróciłem do domu było już późno.
Oczywiście zanim wszedłem do domu ,,doprowadziłem się do porządku”. Na szczęście
wróciłem przed rodzicami. Gdybym wrócił o 5 minut później, zrobili by mi awanturę,
że wracam zbyt późno do domu.
Poszedłem do siebie i włączyłem laptopa.
Bez celu serfowałem po necie, aż do momentu gdy mama zawołała mnie na kolację.
- Jak minął ci dziś dzień? – Zapytała,
podczas posiłku.
- Dobrze. A wam jak minął dzień?
- Wspaniale. – Odpowiedział tata,
a mama zaśmiała się.
Spojrzałem podejrzanie na rodziców. Umiałem rozpoznać kiedy coś kombinują.
- Mówicie o co chodzi? –
Poprosiłem.
Rodzice wymienili porozumiewawcze
spojrzenia. Zaczęła mama.
- Pamiętasz jak narzekałeś, że
nie masz czasu na spotykanie się ze znajomymi.
- Pamiętam. – Odpowiedziałem.
- No więc znaleźliśmy na to
sposób. – Odparł tata.
- Nie rozumiem.
Mama westchnęła.
- Powiem w prost, postanowiliśmy
z tatą, że zrobimy ci takie prawdziwe wakacje.
Dużo ostatnio miałeś na głowie i powinieneś odpocząć.
- A co ze szkołą? I co mają z
tym wspólnego moi znajomi?
- Pojedziesz zaraz po zakończeniu
roku szkolnego, więc nie martw się szkołą. A twoi znajomi mogą jechać z tobą.
- A dokładnie możesz zabrać dwóch
kolegów. – Dopowiedział tata.
- Naprawdę? – Ucieszyłem się.
Marzyłem o takich prawdziwych wakacjach.
Owszem kochałem muzykę, ale czasem i od tego muszę odpocząć. Już sobie
wyobrażam mnie w.. A właśnie gdzie ja jadę…?
- Tak, a wyjeżdżasz do Polski. –
Mama, jakby czytała w mych myślach odpowiedziała mi na pytanie.
Polska.. Hm.. Podobno ładny kraj.
- A czemu akurat tam? –
Zapytałem.
- Bo w Polsce jeszcze jesteś mało
znany i w spokoju odpoczniesz… - Zaczęła mama.
- A pod koniec wakacji, zrobisz
koncert i staniesz się nawet tam znany. – Dokończył tata.
- Wiedziałem, że tu musi być
jakiś podstęp! – Zaśmiałem się.
Chociaż.. Jakby się tak zastanowić to w
sumie nie taki głupi pomysł. Wakacie i
promocja za jednym zamachem. Ha ha! Moi rodzice to jednak są pomysłowi.
- Jaki tam znowu podstęp. –
Zaczęła wypierać się mama.
- Nie ważne, nawet jeśli to podstęp,
to mi się podoba. Dziękuję.
Mama się uśmiechnęła.
- Oj przepraszam to ważny
telefon. – Powiedział tata i wyszedł.
- Ja to właściwie już zjadłem,
mogę iść do siebie? – Zapytałem.
- Oczywiście. – Uśmiechnąłem się
do mamy i wróciłem do siebie.
Włączyłem kalendarz w komórce i policzyłem
ile dni zostało do wakacji. Ucieszyłem się, gdyż zostało tylko dwa miesiące,
które zlecą jak z bicza strzelił. Wyobrażałem sobie tą ,,wolność”. Zero
natrętnych psy ho fanów i tej presji scenicznej.
Tylko kogo mógł bym zabrać? Hm...
Chwila! Przypomniało mi się dzisiejsze zdarzenie. A co z tym drugim mną? I czy
spotykać się z tą dziewczyną? Wydaje mi się być wyjątkowa...
______________________________________
Hej ;)
Witam oficjalnie zaczęła mi się przerwa Świąteczna ;)
Ale że mam dużo roboty przed Świętami
I do tego muszę zakuwać do egzaminów :(
Posty będę wstawiała co dwa dni ;)
A raczej będę się starała tego trzymać ;)
Więc kolejnej części możecie spodziewać się w piątek ;)
Mam nadzieję, że ta część się wam spodoba ;)
Pozdrawiam ;* i życzę udanych przygotowań ;*
Ja to wiem kiedy wejść na Twojego bloga <33 imagin napisałaś na 5+
OdpowiedzUsuńMasz dar przewidywania? Lub czytasz mi w myślach i wiesz kiedy coś dodam XD ha ha ha :D dzięki za tak dobrą ocenę ;)
Usuń