1 kwietnia 2015

CZ. 2 - Plany

    Gdy wróciłem do domu było już późno. Oczywiście zanim wszedłem do domu ,,doprowadziłem się do porządku”. Na szczęście wróciłem przed rodzicami. Gdybym wrócił o 5 minut później, zrobili by mi awanturę, że wracam zbyt późno do domu.
    Poszedłem do siebie i włączyłem laptopa. Bez celu serfowałem po necie, aż do momentu gdy mama zawołała mnie na kolację.
- Jak minął ci dziś dzień? – Zapytała, podczas posiłku.
- Dobrze. A wam jak minął dzień?
- Wspaniale. – Odpowiedział tata, a mama zaśmiała się.
   Spojrzałem podejrzanie na rodziców. Umiałem rozpoznać  kiedy coś kombinują.
- Mówicie o co chodzi? – Poprosiłem.
    Rodzice wymienili porozumiewawcze spojrzenia. Zaczęła mama.
- Pamiętasz jak narzekałeś, że nie masz czasu na spotykanie się ze znajomymi.
- Pamiętam. – Odpowiedziałem.
- No więc znaleźliśmy na to sposób. –  Odparł tata.
- Nie rozumiem.
    Mama westchnęła.
- Powiem w prost, postanowiliśmy z tatą, że zrobimy ci takie prawdziwe wakacje. Dużo ostatnio miałeś na głowie i powinieneś odpocząć.
- A co ze szkołą? I co mają z tym wspólnego moi znajomi?
- Pojedziesz zaraz po zakończeniu roku szkolnego, więc nie martw się szkołą.  A twoi znajomi mogą jechać z tobą.
- A dokładnie możesz zabrać dwóch kolegów. – Dopowiedział tata.
- Naprawdę? – Ucieszyłem się.
    Marzyłem o takich prawdziwych wakacjach. Owszem kochałem muzykę, ale czasem i od tego muszę odpocząć. Już sobie wyobrażam mnie w.. A właśnie gdzie ja jadę…?
- Tak, a wyjeżdżasz do Polski. – Mama, jakby czytała w mych myślach odpowiedziała mi na pytanie.
    Polska.. Hm.. Podobno ładny kraj.
- A czemu akurat tam? – Zapytałem.
- Bo w Polsce jeszcze jesteś mało znany i w spokoju odpoczniesz… - Zaczęła mama.
- A pod koniec wakacji, zrobisz koncert i staniesz się nawet tam znany. – Dokończył tata.
- Wiedziałem, że tu musi być jakiś podstęp! – Zaśmiałem się.
    Chociaż.. Jakby się tak zastanowić to w sumie  nie taki głupi pomysł. Wakacie i promocja za jednym zamachem. Ha ha! Moi rodzice to jednak są pomysłowi.
- Jaki tam znowu podstęp. – Zaczęła wypierać się mama.
- Nie ważne, nawet jeśli to podstęp, to mi się podoba. Dziękuję.
   Mama się uśmiechnęła.
- Oj przepraszam to ważny telefon. – Powiedział tata i wyszedł.
- Ja to właściwie już zjadłem, mogę iść do siebie? – Zapytałem.
- Oczywiście. – Uśmiechnąłem się do mamy i wróciłem do siebie.
    Włączyłem kalendarz w komórce i policzyłem ile dni zostało do wakacji. Ucieszyłem się, gdyż zostało tylko dwa miesiące, które zlecą jak z bicza strzelił. Wyobrażałem sobie tą ,,wolność”. Zero natrętnych psy ho fanów i tej presji scenicznej.
    Tylko kogo mógł bym zabrać? Hm... 

    Chwila! Przypomniało mi się dzisiejsze zdarzenie. A co z tym drugim mną? I czy spotykać się z tą dziewczyną? Wydaje mi się być wyjątkowa...

______________________________________
Hej ;)
Witam oficjalnie zaczęła mi się przerwa Świąteczna ;) 
Ale że mam dużo roboty przed Świętami
 I do tego muszę zakuwać do egzaminów :(
Posty będę wstawiała co dwa dni ;)
 A raczej będę się starała tego trzymać ;) 
Więc kolejnej części możecie spodziewać się w piątek ;)
Mam nadzieję, że ta część się wam spodoba ;)
Pozdrawiam ;* i życzę udanych przygotowań ;*

2 komentarze:

  1. Ja to wiem kiedy wejść na Twojego bloga <33 imagin napisałaś na 5+

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz dar przewidywania? Lub czytasz mi w myślach i wiesz kiedy coś dodam XD ha ha ha :D dzięki za tak dobrą ocenę ;)

      Usuń

Dziękuję za wasze komentarze ;)